13.06.10, 15:59

Nie jestem patriotą...

Dzieciom wpaja się przekonanie, że udział w głosowaniu to obowiązek każdego Polaka. Dzieci nie głosują i z tego powodu mogą w to uwierzyć - pisze w swoim felietonie Piotr Zagniński.

Dzieciom wpaja się przekonanie, że udział w głosowaniu to obowiązek każdego Polaka. Dzieci nie głosują i z tego powodu mogą w to uwierzyć.

Mamy sytuację wyjątkową – przyspieszone wybory w okresie wakacyjnym. To stanowi spore zagrożenie dla frekwencji. Unieważnienie głosowania z powodu nieprzekroczenia wymaganej liczby głosujących zaowocowałoby dodatkowymi wydatkami z budżetu, jak zawsze nadwątlonego nieprzewidzianymi wydarzeniami. Rząd, i nie tylko, apeluje więc do narodu – głosujcie! Możecie to zrobić nawet na wczasach lub za granicą kraju. Wystarczy, że udamy się do urzędu w miejscu swojego zameldowania i dostaniemy zaświadczenie, z którym możemy głosować w dowolnym okręgu wyborczym. Warunek konieczny – musi być czynny. Może jestem malkontentem i odmawiam urzędnikom prawa do wypoczynku, ale dlaczego w tej wyjątkowo wyjątkowej sytuacji, w jakiej się znajdujemy, 4 czerwca urzędy były zamknięte? Próba pobrania zaświadczenia spaliła na panewce. Ponieważ moja wola nie była w kwestii głosowania zbyt silna, stwierdziłem: „nie chcecie, żebym głosował, to nie”. Pech chciał jednak inaczej. Rodzina przypomniała mi o jeszcze jednej możliwości – dopisaniu się do listy w danym okręgu wyborczym. Był to ostatni dzień, kiedy można było dokonać tego podniosłego czynu. Urząd miał wydłużony z 15.00 do 18.00 czas przyjmowania petentów. Wychodząc z pracy o 17,.00 postanowiłem zaryzykować. Ostudzono mój patriotyczny zapał pytaniem o meldunek w Krakowie. Prostodusznie odparłem, że stały posiadam w swoim rodzinnym mieście, a w mieście królów, gdzie chciałem głosować, nie. Skoro nie, to nie można mnie dopisać do listy, bo pod jakim adresem? Logiczne pytanie, tylko jak dopisuje się ludzi z zaświadczeniami z miejsca zameldowania? Martwa cisza. Postanowiłem nie dziękować za okazaną mi pomoc.

Ponieważ do czasu wyborów nie zawitam do rodzinnej miejscowości, wybory odbędą się beze mnie. Nie zostałem 6201 osobą dopisaną do spisów w Krakowie. Możliwe, iż przez mój brak patriotyzmu nadzieja Polski –  Andrzej Lepper nie zostanie prezydentem RP...

Komentarze

Subskrybuj RSS: rss
Oferty pracy

Aktualnie nie mamy ofert pracy.

Dodaj swoją ofertę
Konkursy
do 14.02.25

Do zdobycia jeden egzemplarz książki.

do 11.02.25

Do zdobycia jeden egzemplarz książki.

do 11.02.25

Do zdobycia jeden egzemplarz książki.

Polecamy
Konferencje

Zapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.