13.10.11, 21:44
W niewybredny sposób Pawła Lisickiego, redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej", zaatakował poseł Platformy Obywatelskiej, Stefan Niesiołowski.
niewybredny sposób Pawła Lisickiego, redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej", zaatakował poseł Platformy Obywatelskiej, Stefan Niesiołowski. W rozmowie z Moniką Olejnik w programie "Kropka nad i" (TVN24), Niesiołowski życzył Lisickiemu wyrzucenia z pracy, a także stwierdził, że Lisicki nie będzie bezrobotny. "(...) przemysł pornograficzny dobrze się rozwija i pan Lisicki będzie swoje opowiadania publikował" - stwierdził Niesiołowski.
Monika Olejnik: Brutalną krytykę miał Tusk? Prawicowi dziennikarze mówią, że go bardzo łagodnie traktowano.
Stefan Niesiołowski: Co znaczy prawicowi dziennikarze? To lizusy PiS-owskie. To jest kategoria, której za dziennikarzy nie uważam. Oni tak mówili, bo kłamali.
M.O.: Jakie są nazwiska tych PiS-owskich lizusów?
S.N.: No nie chcę... to jest „Gazeta Polska", telewizja Trwam, „Rzeczpospolita".
M.O.: Okazuje się, że „Gazeta Polska" przyczyniła się do przegranych przez PiS wyborów. Wczoraj Adam Hofman mówił, że tytuły, które były w „Gazecie Polskiej Codziennie", wystraszyły wyborców. Jeszcze gdy to się powiązało z agresywnymi spotami, które zamieszczała w telewizji PO.
S.N.: Dlaczego tego pan Hoffman nie mówił wcześniej? Dlaczego prezes Kaczyński to akceptował? Dlaczego tam udzielał wywiadów? Dlaczego hołubił to towarzystwo? Dlaczego jeździł do Rydzyka? Jeśli teraz zwala winę na „Gazetę Polską", to jest to po prostu czarna niewdzięczność. Te wybory przegrał Lisicki z „Rzeczpospolitej", Sakiewicz z „Gazety Polskiej" i Rydzyk, i te wszystkie lizusy podwieszone pod nich, których nazwisk nie chcę wymieniać, i brukowce. Z jakąś niepojętą zajadłością Platformę atakował brukowiec „Fakt". Trochę mniej „Super Express" i dawny sekretarz KC PZPR pan Król wypisywał swoje brednie na temat Platformy. I to ci właśnie ludzie przegrali te wybory. Myślę, że nawet bardziej niż Kaczyński: Sakiewicz, Lisicki, Rydzyk. Lisicki, autor pornograficznego opowiadania. Składam mu gratulacje. Myślę, że jak go wyrzucą z „Rzeczpospolitej", to znajdzie w przemyśle pornograficznym pracę.
M.O.: Ale nie życzy mu pan tego, żeby go wyrzucili?
S.N.: Życzę, bo uczynił z tego pisma pismo w znacznym stopniu PiS-owskie.
M.O: Myślałam, że pan jako chrześcijanin będzie wszystkim dobrze życzył.
S.N.: Ale nie będzie bezrobotny, bo przemysł pornograficzny dobrze się rozwija i pan Lisicki będzie swoje opowiadania publikował.
M.O.: Nie każda książka, w której są erotyczne sceny, jest pornografią...
S.N: Dla mnie opowiadanie w „Fakcie" miało elementy pornograficzne. Ujawnił duży talent, muszę powiedzieć.
(fragmenty rozmowy Moniki Olejnik ze Stefanem Niesiołowskim, posłem Platformy Obywatelskiej, wicemarszałkim Sejmu, w środowym programie „Kropka nad i" w TVN24, za rp.pl)