04.06.08, 21:02
IMM w Rumunii
Pod koniec maja 2008 Instytut Monitorowania Mediów kupił pakiet większościowy w rumuńskiej spółce monitorującej media – MediaTrust S.R.L. Proces integracji spółek trwa już kilka miesięcy i już teraz IMM może dostarczać informacje z mediów rumuńskich i polskich za pośrednictwem jednej platformy internetowej. Do końca sierpnia 2008 roku w zakupionej spółce zostanie w pełni wdrożona technologia IMM.
Instytut Monitorowania Mediów kupił 60% udziałów w rumuńskiej spółce MediaTrust. Do końca czerwca br. zaangażowanie kapitałowe IMM wzrośnie do 99%. Wejście na rynek rumuński jest kolejnym etapem w strategii rozwoju Instytutu, istniejącego na polskim rynku od dziewięciu lat. Spółka MediaTrust powstała w 1999 roku i jest jedyną rumuńską spółką należącą do organizacji FIBEP – międzynarodowego stowarzyszenia zrzeszającego 91 firm, monitorujących media z 41 krajów świata. Zatrudnia prawie 40 osób. W stałym monitoringu MediaTrust znajdują się: 143 tytuły prasowe, 9 stacji telewizyjnych, 6 rozgłośni radiowych oraz rumuńskie zasoby Internetu. Od lipca br. liczba monitorowanych mediów będzie sukcesywanie powiększana.
"Dynamiczny wzrost rumuńskiej gospodarki zachęca przedsiębiorców do inwestowania, a to oznacza, że będzie tam rósł również popyt na takie usługi jak monitoring mediów. Także coraz więcej polskich agencji PR jest zainteresowanych informacjami z mediów rumuńskich. Aktualna struktura rumuńskiej branży monitoringu mediów pozwala nam zakładać powodzenie naszego przedsięwzięcia" – powiedział Paweł Sanowski, Prezes Zarządu Instytutu Monitorowania Mediów.
IMM stale współpracuje z firmami z Europy Środkowej i Zachodniej dzięki czemu świadczy usługi monitoringu mediów oraz analiz przekazów mediowych z Estonii, Litwy, Szwecji, Czech, Słowacji, Niemiec, Węgier, Austrii, Bułgarii oraz krajów bałkańskich. Instytut to spółka o wyłącznie polskim kapitale. Grupa IMM zatrudnia prawie 200 osób.
Aktualnie nie mamy ofert pracy.
Dodaj swoją ofertęZapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
Komentarze