Sakiewicz wykupił wierzytelność udziałowców z Konga

Redaktor naczelny Gazety Polskiej Tomasz Sakiewicz wykupił wierzytelność od KGHM. Do transakcji miało dojść 14 kwietnia, na trzy dni przed odwołaniem ówczesnego zarządu spółki miedziowej. Wierzytelność została przejęta przez spółkę Słowo Niezależne, gdzie propisowski dziennikarz ma połowę udziałów. Cała sprawa miała swój początek w 1997 roku, kiedy to KGHM nieudanie zainwestował w Demokratycznej Republice Konga. W 2000 r. KGHM wynajął firmę King & King (K&K) w celu uregulowania stanu prawnego tego przedsięwzięcia, jednak zapłacił kontrahentowi połowę ustalonej sumy. Sprawa znalazła swój finał w sądzie, który odrzucił jednak pozew K&K i w 2003 r. obciążył firmę kosztami sądowymi wynoszącymi ok. 18 tys. zł. Witold Solski z K&K twierdzi, że przez ostatnie pięć lat nikt w imieniu KGHM nie zgłaszał się po zasądzoną należność.

Teraz może się to zmienić. Tomasz Sakiewicz od kilku lat toczy spór z firmą K&K, która jest udziałowcem Niezależnego Wydawnictwa Polskiego, spółki wydającej Gazetę Polską. Naczelny „GP” uznaje ich za nielegalnych udziałowców i oskarża ich o szpiegostwo na rzecz Rosji, pranie brudnych pieniędzy oraz nielegalny handel bronią. Sakiewicz nie chce odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób nabył od KGHM wierzytelność. Twierdzi, iż nie jest to działalność dziennikarska tylko biznesowa, która objęta jest tajemnicą handlową.