27.02.16, 14:00
IMM: Zjawa i Leonardo DiCaprio zdobędą Oscary według internautów
Wzmożone dyskusje na temat gali rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej w sieci trwają już od początku stycznia br., obejmując zasięgiem ponad 1 mln różnych interakcji – wynika z najnowszego raportu IMM. Zdaniem internautów bezkonkurencyjny wydaje się film „Zjawa” i rola Leonardo DiCaprio.
Zgodnie z danymi IMM na temat Oscarów w internecie i social mediach od 1 stycznia do 22 lutego br. ukazało się prawie 40 tysięcy informacji, z czego najwięcej na Facebooku – tam pojawiło się ponad 40 proc. wszystkich wzmianek, a nieco mniej ukazało się na Twitterze – ponad 32 proc. Od początku stycznia do teraz dyskusja utrzymywana jest na mniej więcej podobnym poziomie, tydzień po tygodniu na temat Oscarów pojawia się średnio 700-800 wzmianek. Natomiast biorąc pod uwagę dane na temat widzialności treści z serwisów społecznościowych, informacje o Oscarach mogły być wyświetlone nawet 100 mln razy.
Najczęściej i najchętniej internauci dyskutowali o filmie „Zjawa” i oscarowych szansach Leonardo DiCaprio. Ze wszystkich informacji na temat artystów nominowanych w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowany bezkonkurencyjny okazał się właśnie Leonardo DiCaprio – na jego temat ukazało się prawie 87 proc. wszystkich wzmianek. Drugie i trzecie miejsce zajął kolejno Matt Damon (7 proc.) oraz Eddie Redmayne (6 proc.).
W wygraną DiCaprio szczerze wierzą użytkownicy mediów społecznościowych, którzy regularnie umieszczali w sieci posty wspierające aktora w jego walce o kolejne filmowe trofeum, Oscara. „Leo idzie odebrać Globa i wyobraża sobie, że to gala Oscarów ;’))” – podejrzewa jeden z użytkowników Twittera. „Di Caprio ze Złotym Globem ;D Teraz czekamy na Oscara, bo ten człowiek tę nagrodę powinien dostać już kilka lat temu. Ktoś go w Hollywood wyraźnie nie lubi…” podsumował na Facebooku kolejny internauta.
Podobnie jest w przypadku filmów, gdzie największą popularnością cieszy się „Zjawa” Alejandro G. Ińárritu – ponad 10 tys. informacji dotyczyło filmu meksykańskiego reżysera, co stanowi jakieś 43 proc. wszystkich informacji pojawiających się na temat oscarowych produkcji w kategorii najlepszy film. W Top 3 znalazł się jeszcze „Spotlight” (33 proc.) oraz „Pokój” (24 proc.).
W przypadku aktorek nie możemy mówić już o tak przeważającym zwycięstwie jak w przypadku aktorów. Największą popularnością cieszy się Jennifer Lawrence – doceniona za rolę w filmie „Joy”. Na jej temat pojawiło się 51 proc. wszystkich wzmianek w odniesieniu do artystek nominowanych w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa, zaś na drugim i trzecim miejscu uplasowała się kolejno Cate Blanchett za „Carol” (26 proc.) oraz Brie Larsson za „Pokój” (23 proc.).
Jednak Lawrence podpadła internautom na konferencji prasowej po rozdaniu Złotych Globów. Między 11.01 a 17.01.2016. internet zalała fala komentarzy na temat aktorki. W omawianym tygodniu pojawiło się prawie 1000 wzmianek na temat zachowania Jennifer, która podczas konferencji prasowej zwróciła uwagę jednemu z dziennikarzy – według użytkowników m.in. portalu komentarze.onet.pl - w dość mało dyplomatyczny sposób by ten – zadając jej pytanie – nie patrzył się w telefon. Dziennikarzem okazał się Wenezuelczyk, który prawdopodobnie obawiając się ewentualnych pomyłek językowych pytanie odczytywał ze swojego telefonu.
W sieci rozgorzała także debata nad brakiem nominacji do Oscara dla przedstawicieli innych ras niż białej. Jak widać postaci zostało niewiele. Można było ją dostrzec także na kontach gwiazd w mediach społecznościowych i to wszystkich – bez względu na rasę. Część – jak Lupita Nyongo – ogłosiła bojkot Oscarów, podobnie uczynił Will Smith, a także Spike Lee i George Clooney. Ale pojawiły się też głosy sprzeciwu wobec tak jednoznacznie stawianych tez, m.in. Steven Spielberg stanowczo zaprzeczył podejrzeniom jakoby w Akademii panował rasizm. Najczęściej podczas dyskusji w tym kontekście na Twitterze posługiwano się hasztagiem #OscarsSoWhite.
Aktualnie nie mamy ofert pracy.
Dodaj swoją ofertęDo zdobycia jeden egzemplarz książki.
Do zdobycia jeden egzemplarz książki.
Zapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
Komentarze