10.08.11, 18:05
Press-Service: Mocny start polskiej prezydencji
Na podstawie liczby doniesień medialnych można wnioskować, że społeczny poziom wiedzy na temat polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej powinien być wysoki.
Na podstawie liczby doniesień medialnych można wnioskować, że społeczny poziom wiedzy na temat polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej powinien być wysoki. Przeciętnie w lipcu 2011 roku statystyczny Polak miał szansę zetknąć się z informacją na temat prezydencji aż 821 razy – podała agencja informacyjna „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów”. Zdecydowanie największy udział miały w tym wyniku portale internetowe.
Opinię Polaków na temat prezydencji kształtowały głównie materiały, które ukazały się w pierwszym tygodniu lipca, na który przypada aż 57 proc. całości przekazu analizowanego miesiąca. Dla porównania informacje z ostatniego tygodnia stanowiły niecałe 2 proc. wszystkich materiałów. Łącznie w lipcu opublikowano 19 573 informacje na temat polskiej prezydencji, przy czym najwięcej w mediach internetowych (13 734), a zdecydowanie mniej w stacjach radiowych i telewizyjnych (4142). Najmniejszą aktywnością wykazali się dziennikarze prasowi, publikując tylko 1697 tekstów.
Radio i telewizja wyemitowały podobną liczbę materiałów, natomiast pod względem czasu wyraźną przewagę wykazały stacje tv – ich udział w całości przekazu audiowizualnego wyniósł ponad 65 proc.
Na potrzeby raportu „Polska Prezydencja w UE” analitycy „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów” przebadali materiały pochodzące z monitoringu ponad 1100 tytułów prasy ogólnopolskiej, regionalnej, branżowej oraz specjalistycznej oraz ponad 2000 portali internetowych i głównych kanałów RTV.
Badanie lipcowych doniesień obrazuje również poziom zaangażowania największych polskich miast, które od początku prezydencji starają się jak najlepiej wykorzystać wizerunkowy potencjał wydarzenia. Z podsumowania wynika, że aż 43 proc. publikacji na badany temat zawierało nazwę jednego z analizowanych miast. Niekwestionowanym liderem jest pod tym względem Warszawa. Nazwę stolicy wymieniono w blisko 32 proc. materiałów, drugiego w tej klasyfikacji, Krakowa, tylko w nieco ponad 6 proc. publikacji, a zamykającego podium Gdańska – w 5 proc.
Nieco większym udziałem w przekazie dotyczącym przewodnictwa w UE wykazali się politycy – aż 48 proc. materiałów zawierało co najmniej jedno nazwisko przedstawiciela tej grupy. Co ciekawe, politycy tak samo często gościli w doniesieniach radiowych i telewizyjnych (49,5%), co w Internecie (49,2%). Najpopularniejszym politykiem w kontekście polskiej prezydencji jest Donald Tusk, obecny w prawie 32 proc. publikacji. Rzadziej wymieniano prezydenta Bronisława Komorowskiego (blisko 13 proc.). Lider opozycji, Jarosław Kaczyński pojawiał się w doniesieniach ponad trzykrotnie rzadziej niż premier.
Analitycy zbadali również, które z państw Unii Europejskiej było w lipcu najbardziej medialne. Najczęściej wzmiankowano o Węgrzech, Grecji i Niemczech, najrzadziej wymieniano Maltę.
Łącznie wartość doniesień medialnych na temat polskiego przewodnictwa w UE oszacowano na ponad 91 mln złotych. Najwięcej warte były ogółem informacje w pierwszym tygodniu lipca (prawie 53 mln zł). Przeciętnie najcenniejsze były jednak materiały z ostatniego tygodnia – wartość jednej publikacji oszacowano na 5600 zł, podczas gdy w pierwszym tygodniu kształtowała się ona na poziomie 4700 zł.
Aktualnie nie mamy ofert pracy.
Dodaj swoją ofertęKonferencja Digital Gamechangers — Harbingers Data: 3 października 2024 Miejsce: Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila” w Krakowie.
Komentarze