10.04.10, 23:24
Montażysta TVP był pierwszy na miejscu katastrofy
Montażysta Telewizji Polskiej Sławomir Wiśniewski jako pierwszy pojawił się na miejscu katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154. Wiśniewski pozostał w hotelu, gdzie montował materiał. Widział samolot, który bardzo nisko, z przechylonym lewym skrzydłem, podchodził do lądowania. Po chwili usłyszał huk i zobaczył błyski ognia.
Sławomir Wiśniewski natychmiast pojawił się na miejscu katastrofy, jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych. Udało mu się zarejestrować jedną z czarnych skrzynek, a także fragmenty rozbitego samolotu. W nagraniu uderza przejmująca cisza na chwilę przed przybyciem ratowników. O tym, że rozbił się polski samolot, autor nagrania zorientował się w trakcie rejestracji zdjęć.
Komentarze