TV Konin - nielegalna czy niemile widziana?

Niejednokrotnie można spotkać się ze skargami przedstawicieli mediów, które pokazują, że nie są przestrzegane prawa środków przekazu. Tak było chociażby w Zabrzu, gdzie doszło do sporu między właścicielem miejscowej telewizji a władzami miasta. Rzecz ma się inaczej w Koninie, gdzie konflikt ma miejsce pomiędzy lokalnymi mediami.

Na naszą redakcyjną skrzynkę mailową dotarła informacja od jednego z czytelników, który informował nas o niejasnej sytuacji prawnej TV Konin. „Stacji nie ma w wykazie na stronach KRRiT” – czytamy w mailu, którego autor (dane do wiadomości Redakcji) stwierdza, że „TV Konin już rok temu musiała wstrzymać emisję, kiedy to pierwszy raz wyszło na jaw, że nadają bez koncesji”. Postanowiliśmy sprawdzić tę informację u źródeł, a więc w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.

W rozmowie z Portalem MediaFM.net pracownicy KRRiT przyznali, że niejednokrotnie docierały do nich donosy w sprawie TV Konin, jednak w tym momencie nie trwa żadna procedura w tej sprawie. Na nasze pytanie o legalność działania tego lokalnego medium dowiedzieliśmy się, iż w wykazie KRRiT nie funkcjonuje podmiot o nazwie TV Konin, lecz nie oznacza to, że z pewnością TV Konin jest stacją o charakterze pirackim, gdyż pod tą nazwą może kryć się program lokalny, za którego emisję odpowiada sieć kablowa.

Z tym samym pytaniem skierowaliśmy się więc do telewizji kablowej INEA, w ramach której nadawany jest program TV Konin. Okazuje się, że informacje o nielegalności tego medium są bezpodstawne. „Na stronie KRRiT znajduje się wpis TK 0026/07 z 20-09-2007 roku, wedle którego właścicielem koncesji jest Pan Dariusz Szymaniak. Koncesja ta została w 2008 roku rozszerzona decyzją KRRiT na teren Konina i Słupcy” – mówi dla MediaFM.net Kinga Podraza, Manager ds. Public Relations sieci INEA. Przedstawicielka sieci kablowej przyznała również, że Dariusz Szymaniak jest właścicielek koncesji, zaś producentem programów telewizyjnych pod nazwami TV Konin, TV Słupca i TV Turek jest Sławomir Papiera.

Mimo legalnej działalności TV Konin, ktoś próbuje zwrócić uwagę na rzekome bezprawne działanie tego podmiotu. Informacja, która trafiła do naszej redakcji nie jest jedyną. Na lokalnych konińskich forach, jak i na forach ogólnopolskich (m.in. RadioPolska) znaleźć możemy wpisy podważające legalność TV Konin. Kto więc za tym stoi? Zdaniem Sławomira Papiery, który produkuje programy pod nazwami m.in. TV Konin autorem wszystkich wpisów jest Paweł Kotlarski, członek zarządu Med-Alko, jeden ze współzałożycieli Radia Konin. I choć Papiera wskazuje na rzekomego sprawcę, nie potrafi wskazać motywacji tych działań. „Prosze jego pytać o co chodzi” – ucina.

Zarzutami o sporządzenie wpisów mówiących o nielegalności TV Konin oburza się Paweł Kotlarski. „Odcinam się od tego” – mówi Kotlarski, który stwierdza, że nie zamierza się angażować w sprawy związane z lokalną telewizja. „Faktem jest, że pan Papiera występuje do KRRiT jako autor donosów, w którym stara się dezawuować projekt radiowy związany z moją osobą” – dodaje wiceprezes Radia Konin, które niebawem ma powrócić na fale eteru.

W przeciwieństwie do wielu miast w Polsce, Konin dysponuje własną telewizją, a niebawem na fale eteru powróci lokalne radio. Jak się jednak okazuje, w tym przypadku lokalne media nie są powodem do zadowolenia, a raczej kością niezgody. Komu przeszkadza TV Konin? Tak długo jak nierozwiązane zostanie to pytanie, tak długo pojawiać się będą informacje o jej rzekomej nielegalności tego medium.