Wyd. z TM nr 310

GRAŻYNA TORBICKA, prezenterka telewizyjna: "Najczęściej sama się maluję i najchętniej sama ubieram. Po tylu latach pracy już wiem, w czym mi jest najlepiej, jakie kolory i fasony mi odpowiadają. Jeżeli ktoś to robi za mnie, zwykle odbywają się niepotrzebne dyskusje, co powinnam włożyć. A mnie nie przeszkadza, że wystąpię parę razy w tej samej kreacji. Mała czarna jest niezawodna. Moim antykolorem jest czerwień. Nie wolno mi jej nosić. Bez konkretnego powodu, po prostu wiem, że kiedy jestem w czerwonej sukni , nic nie układa się tak jakbym chciała."
"Twój Styl"

BOGUSŁAW LINDA, aktor, reżyser: "Niedawno spłaciłem swój ładny dom, ale nadal mnie nie stać na życie, jakie chciałbym prowadzić - na wyjazdy zagraniczne wtedy, kiedy chcę. Nadal jest to mały przaśny kraj, w którym jest się małym przaśnym artystą. Nikt na to specjalnie nie narzeka, mam tego świadomość. A poza tym jestem chyba szczęśliwy. Patrząc na świat, urodziłem się - mimo wszystko - w fajnym kraju, osiągnąłem coś, mam fajną rodzinę, mam dom, mam swój kąt, mogę robić to, co lubię. Mam na chleb. naprawdę jest fantastycznie."
"Na Żywo"

MAREK RACZKOWSKI, satyryk, rysownik: "Jedną z najciekawszych podróży mego życia odbyłem po Pałacu Kultury w 1995 roku. Przewodnikiem był sam dyrektor. Najbardziej fascynująca była wizyta na czubku iglicy, która jest masztem z radzieckiego pancernika. Do jej podstawy dojeżdża winda techniczna, najpiękniejsza jaką widziałem, z dużym lustrem. Dalej wchodzi się schodkami, coraz węższymi, potem człowiek kolebie się na małym podeście, na którym stoją ludzie czyszczący od środka złotą kulę umieszczoną na iglicy."
"Voyage"

KAZIMIERA SZCZUKA, krytyk i historyk literatury: "Spotykam się z obelgami pod moim adresem jako kobiety. Jeden z biskupów powiedział, że jestem osobą nieszczęśliwą i niespełnioną, bo nie mam dzieci. To mnie wkurza. Nagonka wobec mnie, za przedrzeźnianie Madzi Buczek, była nieproporcjonalna do wydarzenia i aberracyjna. Poza tym nie jestem szykanowana, jestem dosyć dobrze traktowana. I w żadnym wypadku nie czuję się skandalistką. Jeżeli polanie kogoś piwem ma być skandalem, to skandale w Polsce nie są specjalnie huczne."
"Polityka"

HANNA BAKUŁA, pisarka, malarka: "Ostatnio bawiąc w Szwajcarii zaobserwowałam dziwne zjawisko. Otóż nie spotyka się tam par o widocznej różnicy wieku, co dla mnie jest dziwne, bo kto widział, żeby młoda dziewczyna miała chłopaka równolatka? Z kim więc sypiają starzy bankierzy i producenci drogich zegarków? Niech mi nikt nie mówi, że z żonami na płaskim obcasie. A może mają podziemne haremy albo agencje na lodowcach pełne Mulatek i Tajek? Fe!"
"Playboy"